Pożegnanie naszego współbrata

Szczęść  Boże,

kochani, mamy potrzebę w sercu, aby się z Wami tym podzielić. 28 listopada 2017 odszedł do Pana nasz Marian. Z Marianem i Marysią byliśmy w kręgu DK 20 lat. Jakoś, szczególnie, w takich chwilach oczyma duszy widzi się ogromną wartość kręgu DK.

Cicho i spokojnie, ale w konkretnym  działaniu przeżywał Marian swoje życie z rodziną, z bliskimi, z nami we wspólnocie oraz w parafii na Trójcowie. Do końca zatroskany o rodzinę, szczery, życzliwy, żyjący rytmem  dnia, mówiący tylko to co potrzeba, ale i w pewnym sensie tajemniczy- oto niektóre cechy Mariana, którymi nas ubogacił i pozostawił w naszej pamięci. Na Mariana zawsze można było liczyć, a gdy sam doświadczył trudnych spraw przyjmował je z wiarą i nadzieją, dzielił się nimi  i zawsze prosił o modlitwę. Toteż, jako krąg, dana nam była szczególnie w ostatnim czasie,  wielka łaska towarzyszenia mu na modlitwie i ‘dotykania’ jego przechodzenia z tego świata do Nowego Życia Jest to pierwsza osoba (“domownik”) w  naszej wspólnocie, która przeszła na tą drugą stronę.

Jako krąg jesteśmy wdzięczni Panu Bogu za Mariana i Marysię, że mogliśmy być ze sobą w kręgu tyle lat i budować przy nich  swoją wiarę.  Ufamy, że poprzez Kościół, ta duchowa przygoda trwa nadal- z Marysią tu na ziemi a z Marianem w niebie. Bogu niech będą dzięki, że tak jakoś splótł te  nasze drogi ze sobą.

Marianie, odpoczywaj w pokoju wiecznym. Amen.
Z modlitwą

Ula i Andrzej Jóźwiak
(krąg DK w Chicago)