Rekolekcje ORAR II – Maj 2021

„Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili i by owoc wasz trwał.” (J 15, 16)

 

W dniach od 27 do 31 maja w zaciszu ośrodka Lake Geneva przeżywaliśmy  nasze 4-dniowe rekolekcje formacyjne Domowego Kościoła, ORAR II- Oaza Rekolekcyjna Animatorów Rodzin II. Prowadził je wraz z nami Franciszkanin O.Roman Deyna. Swoją obecnością, konferencją i modlitwą ubogacił nas także moderator DK, ks. Krzysztof Pankanin. Nasze dzieci i młodzież przeżywały czas tych rekolekcji pod opieką diakonii wychowawczej i brata Ayub, który prowadził  dla nich program modlitewno-religijny. Chcemy jeszcze dodać, że brat Ayub jest Franciszkaninem i pochodzi z Kenii. Pięknie mówi i czyta po polsku i spotkanie z nim było dla nas wszystkich niezwykłym  doświadczeniem.

Rekolekcje to zawsze czas błogosławiony. To rewizja życia. To zatrzymanie się w pośpiechu. To Boże doświadczenie.

Warto więc, jeśli to tylko możliwe, oddalić się na jakiś czas od swojej codzienności i udać się na spotkanie z Panem Bogiem, by doświadczyć Jego bliskości i powrócić wyciszonym i odnowionym. Takie właśnie były te nasze rekolekcje.

Uświadomiły nam mocno głębię powołania jakim jest posługa pary animatorskiej w Domowym Kościele, że jest ona nadprzyrodzona, że to Pan powołuje i uzdalnia do tej posługi w swoim Kościele, aby iść i przynosić owoc i aby on trwał. Jest to Boże powołanie. Jest to zadanie i jest to odpowiedzialność. Mocno to wybrzmiało na tych rekolekcjach.

Z całą pewnością, rekolekcje te dały nam wszystkim mocne poczucie  dobrze obranej drogi jaką daje nam, małżonkom Domowy Kościół, a także ważności formacji  oraz piękne doświadczenie wspólnoty. Ponadto, bliskość jeziora i zieleń przyrody radowała nas wszystkich w czasie rodzinnym.

Owocny czas! Czas łaski Pana!  Poniżej parę świadectw tego Bożego błogosławieństwa!

Dziękujemy wszystkim za współtworzenie tych rekolekcji, modlitwę i wsparcie duchowe!

Za wszystko- Bogu chwała!

Urszula i Andrzej Jóźwiak – para odpowiedzialna za DK w Chicago


 

Bóg Jest Zawsze Wierny

Czas płynie tak szybko i ciężko czasami się zatrzymać i zastanowić ile chwil minęło w naszym życiu, które było pustym zabieganiem, ile zmarnowanego czasu, który otrzymaliśmy w darze.

Ten czas rekolekcji ORAR II był właśnie takim czasem, który pozwolił nam się zatrzymać. W tym “zatrzymaniu” wyszły na zewnątrz nasze zaniedbania, słabości, egoizm, które Bóg w piękny i delikatny sposób nam odsłonił. Był to czas błogosławiony, przepełniony miłością, radością i bliskością Boga. Byliśmy już wcześniej na ORAR II ale tym razem było inaczej. Powodem mógł być czas, którego mieliśmy o dwa dni dłużej niż poprzednio i mogliśmy głębiej zanurzyć się w dzieło Księdza Blachnickiego i rolę animatora. Konferencje były bardzo piękne, klarowne i bogate w treści. Mogliśmy nie tylko odświeżyć niektóre informacje ale również zostaliśmy ubogaceni nowymi treściami i informacjami związanymi z DK, które otworzyły nasze oczy jeszcze szerzej czym jest i jaki jest cel tej wspólnoty. Odkryliśmy na nowo nasze powołanie i pragnienie świętości nie tylko naszej rodziny ale również innych małżeństw i rodzin. Żyjemy w czasach kiedy rodzina jest bardzo atakowana i niszczona. DK jest piękną drogą, która może odnowić i uświęcić sakrament małżeństwa, a i często nawet uratować. Do tej pory skupialiśmy się w większej części na naszym małżeństwie i dzieciach co też było naturalną koleją tej drogi, ale w czasie tych rekolekcji nasze serca zostały otwarte ku większej służbie. Uświadomiliśmy sobie też ogromną wartość w posłuszeństwie wpierw Bogu, Kościołowi i charyzmatowi DK, do którego zostaliśmy powołani gdyż właśnie z tym człowiek ma największy problem. Ks. Blachnicki nie miał na celu nam utrudnić życia ale wypracować w nas posłuszeństwo gdyż tylko wtedy będziemy mogli wiernie służyć i być posłusznym woli Bożej. Tylko wtedy będziemy mogli wiernie wypełniać nasze powołanie służby. Nie będzie to służba, którą my sobie wybierzemy, ale którą wybierze dla nas Bóg w pełnej wolności. Odkryliśmy również, że aby wiernie służyć musimy wpierw nauczyć się służyć naszym najbliższym, mężowi, żonie itd…, bo tak naprawdę często służba może zamienić się w ucieczkę z domu lub też w niewolę. W DK jesteśmy już 9 lat często jeździliśmy na rekolekcje, ale tym razem był to czas przełomowy, w którym w końcu usłyszeliśmy słowa “Nie wyście mnie wybrali ale Ja was wybrałem”. Czujemy się słabi, ułomni w wielu dziedzinach, ale ufamy bardziej Bogu gdyż “Pan Bóg powołuje nieuzdolnionych, ale uzdalnia powołanych!” Te słowa dzisiaj są naszym mottem. Duch Święty nas uzdolni kiedy będzie ku temu potrzeba i gdy będzie to Jego wolą. W ostatnich latach byliśmy bardzo bierni jako animatorzy i członkowie DK. Nawet zrobiliśmy sobie roczną przerwę gdyż przerosły nas trudności i zniechęcenia, aby dalej kroczyć i trwać. Te minione rekolekcje nie tylko dały nam środki ale również cel jako animatorom. Odsłoniły nam owoce OAZ, w których uczestniczyliśmy w minionych latach. Krocząc tą drogą nie byliśmy świadomi jak bardzo Bóg nam błogosławi i nas przemienia. Trudności które musieliśmy nieraz pokonywać po latach przynoszą owoce. Bóg jest zawsze wierny! Teraz kiedy już jesteśmy w rutynie dnia codziennego, staramy się nie ugasić Ducha, którego otrzymaliśmy. Z Jego pomocą i łaską chcemy trwać i mieć Jego życie w sobie i zarażać innych. Chcemy wiernie przekazać ten depozyt, który otrzymaliśmy w darze. Mamy świadomość naszej ludzkiej grzeszności, słabości i ułomności wiemy, że ciągle będziemy upadać ale Bóg jest większy niż nasza ułomność i w Nim pokładamy naszą ufność.

Chwała Panu za ten czas!

Ania i Przemek

 


 

W Domowym Kościele jesteśmy trzy lata. Będąc w kręgu, który dopiero skończył pierwszy rok podstawowej pracy formacyjnej, mieliśmy świadomość tego, że będziemy musieli wybrać nową parę animatorską. Było to jednak dla nas wyzwanie, którego baliśmy się i zamierzaliśmy się podjąć. Wręcz do tego stopnia, iż mój mąż stwierdził, że kategorycznie nie zgodziłby się na zostanie parą animatorską nawet jeśli oznaczałoby to wyjście z kręgu.

Bóg jednak działa w niezwykły sposób. Zgłaszając się do uczestnictwa w rekolekcjach ORAR II nie wiedzieliśmy czego oczekiwać. Kiedy zdaliśmy sobie sprawę, że rekolekcje poświęcone są przygotowaniu małżeństw do posługi animatorskiej poczuliśmy, że wpadliśmy jak przysłowiowa śliwka w kompot. Nie był to jednak żaden przypadek. Poznając rolę i zadania pary animatorskiej początkowo zaczęliśmy myśleć jak daleko jesteśmy od ideału takiego małżeństwa i że nie bylibyśmy zdolni wypełnić tej funkcji. Jednak każde słowo, które kierował do nas Bóg czy to bezpośrednio przez Pismo Święte, czy przez kapłanów prowadzących konferencje, bądź innych członków wspólnoty, zaczęło nas otwierać na możliwość podjęcia posługi animatorskiej. Usłyszeliśmy, że nie możemy uciekać, że posługa ta jest powołaniem i jeśli Bóg zechce nas do niej zaprosić, to udzieli nam wystarczająco łask abyśmy mogli jej podołać pomimo naszych słabości, niedoskonałości i mierności. Ksiądz Krzysztof podkreślił również to iż Bóg nie powołuje uzdolnionych, ale uzdalnia powołanych.

Rekolekcje te były czasem wielu łask. Zaczęliśmy odkrywać na nowo wartość naszych zobowiązań, a dla mnie osobiście ogromne znaczenie Namiotu Spotkania. Byliśmy też niezwykle poruszeni obecnością młodych małżeństw ze swoimi maleńkimi pociechami. Ich postawa napawa ogromną nadzieją widząc, iż budują swoje rodziny na solidnym fundamencie wiary i relacji z Bogiem. Jesteśmy ogromnie wdzięczni wszystkim, którzy przyczynili się do zorganizowania i przeprowadzenia tych rekolekcji. Był to dla nas czas przygotowania, bo Pan jednak zaprosił nas do podjęcia posługi pary animatorskiej podczas ostatniego czerwcowego spotkania kręgu. Ufamy więc, że uzdolni nas do wypełnienia tego powołania.

Szczęść Boże,

Ania i Rafał

 


 

Droga Wspólnoto Kościoła Domowego,

Mam na imię Bożena.  W tym roku, od 27-31 maja, uczestniczyłam wraz z małżonkiem i czwórką córek w rekolekcjach ORAR II w malowniczym ośrodku Lake Geneva.  Rekolekcje te były prowadzone przez Ojca Franciszkanina Romana Deynę.  Również nasz ojciec moderator i nasza para odpowiedzialna urozmaiciły program swoimi wykładami.

Czas wyjazdu na rekolekcje był bardzo  wyczekiwany przez moją rodzinę. Okres pandemii zrodził poczucie głodu w naszych sercach i umysłach.  Ponadto, chcieliśmy się przygotować do posługi bycia animatorem w naszym kręgu. 

Bardzo lubiałam rozpoczynać każdy dzień Jutrznią. To uwielbienie Pana o poranku było piękne!  A jeszcze na poprzednich rekolekcjach męczyłam się Jutrzniami.

Każdy dzień rekolekcji wnosił coś szczególnego do mojej postawy i ducha. Zrozumiałam jeszcze głębiej, że jako dojrzały chrześcijanin muszę powiedzieć NIE mojemu egoizmowi i uświęcać siebie i innych w tworzeniu “Żywego Kościoła”.  Również te rekolekcje pozwoliły mi lepiej wgryźć się w Domowy Kościół i jego charyzmat. Poprzez co, czuję się pełniejszym jego członkiem.  Co więcej, czuję się gotowa i otwarta na posługę bycia animatorem. Dodam, że bałam się tej odpowiedzialności dotychczas.

 Ponieważ rekolekcje odbywały się w ośrodku protestanckim, esencją naszych spotkań było wystawienie Najświętszego Sakramentu. Poczułam wtedy Ducha Bożego i całe te rekolekcje napełniły się prawdziwym sacrum. Chwała Panu za to!

Chwała Panu za to, że mogłam być blisko mojego męża codziennie i tak nieskłócenie czuć jego obecność. Dodatkowo, obecność tylu wspaniałych rodzin przepełniała mnie wielką radością. Nasze dzieci również miały wspaniały czas pod opieką duchową brata z Kenii. Jednym słowem dużo radości, jedności i pokoju.

Pragnę jeszcze dodać, że ogromnym świadectwem na tych rekolekcjach były młode małżeństwa z wieloma dziećmi.  Jako, że jestem bardzo dojrzałą mamą i na co dzień nie udaje mi się spotykać młode małżeństwa żyjące duchem chrześcijańskim i otwartością na życie, w tych młodych małżeństwach zobaczyłam  wielkie światło nadziei, które zabłysło w moich oczach. Chwała Panu za to! Jestem przepełniona radością, że mamy ich w Domowym Kościele.

Dziękuję wraz z rodziną za ten czas rekolekcyjny i proszę Pana Boga by piękne i bogate zdobycze ORAR II codzienność nie zamiotła pod dywan.

Chwała Panu!

Bożena Ptak